Nie ma na świecie innego miasta tak przesyconego historią, polityką i przede wszystkim religią jak Jerozolima. Nie ma na świecie drugiego takie miasta, po którego ścieżkach chodzili Jezus i Mahomet, gdzie Żydzi wciąż oczekują na Mesjasza, gdzie splatają się nierozerwalnie trzy największe religie świata: judaizm, chrześcijaństwo i islam.

W Jerozolimie trzeba się zanurzyć, mieć czas by choć trochę ją zrozumieć i poznać. Usiąść na kamieniach starożytnych murów i chłonąć wielobarwny tłum przesuwający się jednostajnie w tę i z powrotem, spieszący do miejsc kultu, na targ, na spotkanie, do jesziwy, kościoła, meczetu.

Uświadomić sobie, że cztery tysiące lat wcześniej w tych miejscach było już święte miasto, poczuć historię, która stworzyła to miejsce, gdzie przelało się wiele krwi w walce o miejsce dla jednego bądź drugiego Boga. Można mieć wrażenie ,przypatrując się napływającemu tłumowi, że jest się w wieży Babel. Przyjeżdżają tu bowiem turyści z całego świata i każdy może tu prędzej czy później usłyszeć swój własny język.

Od czego zacząć?

Najczęstszą formą zwiedzania jest zwiedzanie z przewodnikiem. Miasto nie jest łatwe do samodzielnego eksplorowania, bo łatwo ominąć wiele interesujących i ważnych miejsc. Niestety poważną wadą jest słabe oznakowanie niektórych miejsc, lub oznakowanie ich tylko w języku hebrajskim bądź arabskim co utrudnia znalezienie.

Zwiedzenie z przewodnikiem ma jednak tę wadę, że patrzymy na miasto pewnym utartym schematem, zatrzymując się w najbardziej popularnych miejscach, wśród ścisku i gwaru, ponieważ nie ma co liczyć na niewielką ilość turystów. Turystów w Jerusalem jest zawsze pełno, niezależnie od pory roku.

Jerozolima – zwiedzanie, czas start

Czy z przewodnikiem , czy na własną rękę, zwiedzenie najczęściej zaczyna się od poznania starego miasta – serca Jerozolimy. To tylko jeden kilometr kwadratowy, na którym mieszczą się wszystkie najważniejsze miejsca kultu chrześcijan, żydów i muzułmanów. Jest tu zatem Bazylika Grobu Pańskiego – miejsce ukrzyżowania Jezusa, i cała droga krzyżowa którą szedł na Golgotę nazwana Via Dolorosa.

ściana płączu

Wielu chrześcijan decyduje się na zwiedzanie starego miasta właśnie szlakiem Jezusa, odszukując kolejne stacje drogi krzyżowej. Żydzi kierują pierwsze kroki pod Ścianę Płaczu , najświętsze miejsce judaizmu. Kopuła Skały i Meczet Al Aksa to obowiązkowe miejsca do odwiedzenia przez muzułmanów, ale również innowiercy – ciekawscy turyści mogą zajrzeć na dziedziniec wspaniałego meczetu, jeśli tylko przy bramie przywdzieją odpowiedni strój, a kobiety dodatkowo zakryją włosy.

Spacerując po starym mieście, warto zrobić sobie spacer po jerozolimskich dachach i murach, co zapewni nam widoki z zupełnie innej perspektywy. Nie sposób też nie zatrzymać się przy jednym z setek kramów pełnych pamiątek, gdzie sprzedawcy nawołują turystów w wielu językach.

Stare miasto podzielone jest na cztery wyraźne części _ muzułmańską, żydowską, chrześcijańską i ormiańską. Po przejściu do kolejnej części widać od razu zmiany w wystroju ulic, ozdobach, miejscach kultu. na jednym kilometrze kwadratowym spotkać można taką różnorodność, jak nigdzie indziej.

jerozolima - zwiedzanie

Poza murami
Kiedy nasycimy się widokami starego miasta, które jest jednocześnie bardzo piękne i bardzo męczące, warto poznać Jerozolimę współczesną, gdzie toczy się normalne życie. Ale najpierw jeszcze spojrzenie z oddali na stare miasto – z punktu widokowego na Górze Oliwnej, koniecznie przy promieniach zachodzącego słońca. Widok jest magiczny i zapada w pamięć na zawsze.

Tych, których ciekawi życie ortodoksyjnych Żydów – Chasydów, których stroje, zwyczaje i kultura są przeniesione jak żywe z Polski XIX wieku, obowiązkowym punktem zwiedzania musi być dzielnica Mea Shearim, Jej mieszkańcy żyją tak jak 100 lat temu, wciąć posługują się Jidysz, stronią od zachodnich rozwiązań, kultu rzeczy, wygód, filozofii konsumpcjonizmu. To naprawdę niesamowite wrażenie- cofnąć się na chwilę o ponad 100 lat i podziwiać ludzi, którzy decydują się żyć na przekór dzisiejszemu światu.

Powąchać i posmakować miasto
Jerozolima to także niesamowite zapachy i barwy izraelskiej kuchni, która jest tyglem kulturowym i przeplatają się tutaj różne smaki. By podpatrzeć i posmakować co nie co, warto wpaść na bazar Mahane Yehuda. Dziesiątki rodzajów owoców, chałwy, tahini, baklawa, najsłodsze na świecie truskawki i przekąski z różnych stron świata.

Warto też zrobić sobie spacer do najnowszej część Jerozolimy, ze współczesnymi budynkami mieszkalnymi, pięknymi parkami, zobaczyć Kneset – czyli izraelski parlament, który mieści się tutaj, chociaż oficjalną stolicą Izraela jest wciąż Tel Aviv.

W tej zachodniej części miasta, znajduje się także Jad Waszem, instytut naukowo – badawczy poświęcony badaniom nad Holocaustem. Dojście do niego tworzy Aleja Sprawiedliwych wśród Narodów Świata, wysadzana oliwnymi drzewkami. takie drzewka są sadzone na cześć osób, które w czasie II wojny światowej ratowały Żydów. Przechodząc się tą drogą odnajdziemy wiele polskich nazwisk.

A kiedy skończy się czas naszego pobytu – niezależnie czy mogliśmy spędzić w Jerozolimie kilka godzin czy kilka lub kilkanaście dni, poczujemy żal opuszczając to miasto i wielki niedosyt. Jerozolima bowiem jest miastem, które swe tajemnice odkrywa powoli i trzeba do niej wracać, cierpliwie i z pokorą, pozwalając się prowadzić za rękę niezwykłej historii tego miejsca.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here